ZarządzanieKobieta w biznesie

Kobieta w biznesie

Chociaż to mężczyźni najczęściej kojarzeni są z biznesem, obecność kobiet w sferze przedsiębiorczości nie powinna dziwić już nikogo. Kobiety coraz prężniej rozwijają swoją karierę i firmy, łącząc przy tym wychowywanie dzieci i obowiązki domowe. To niemałe wyzwanie czyni je niejednokrotnie superbohaterkami życia. Jak one to robią?

Stereotypy dotyczące kobiet aktywnych zawodowo powielane są już od zarania dziejów. Tradycyjny model rodziny w czasach średniowiecznych wyznaczał jasne granice – kobieta rodziła i zajmowała się potomstwem, natomiast mężczyźni odpowiedzialni byli za dostarczanie jedzenia. Na szczęście ten starodawny schemat przechodzi sprawną transformację, dzięki której kobiety z powodzeniem mogą sięgać po biznesowe kontakty, łączyć obowiązki zawodowe z domowymi oraz wyćwiczyć tzw. work – life – balance. Dzisiaj wszystko okazuje się być możliwe!

Mimo to pracodawcy mają obawy związane z zatrudnianiem kobiet szczególnie w wieku rozrodczym lub młodych matek. Boją się ich nieobecności w pracy czy też przedłużającego się urlopu macierzyńskiego

Mówimy: „Precz!” stereotypom

Wielokrotnie okazuje się, że są to obawy, które nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością. Bardzo często zdarza się, że pracujące mamy są zdecydowanie bardziej zorganizowane aniżeli singielki, czy też mężczyźni. Wielość obowiązków zmusza je do pracy nad zarządzaniem sobą w czasie, dzięki czemu projekty dostarczane są w terminie, dzieci wykąpane, a kolacja dla męża już stoi na stole.

Brzmi to jak utopijny scenariusz życia, a to tylko efekt pracy nad sobą, własnymi uprzedzeniami oraz słabościami. Zarządzanie sobą w czasi to rewelacyjny sposób na balans, na łączenie i przeplatanie ze sobą różnych sfer życia, które przynoszą nam szczęście. I tak, to wszystko jest możliwe, a kobiety, szczególnie matki, są tego prawdziwym przykładem.

Jako kobieta i od miesiąca mama wciąż planuję pozostać aktywna zawodowo. Zarządzania sobą w czasie uczy mnie Ola Budzyńska – Pani Swojego Czasu, która, mając trójkę dzieci i męża, jest w stanie zadbać o każdą sferę swojego życia i żyć w zgodzie z własnymi wartościami, prowadząc przy tym prężnie rozwijającą się firmę. Ta kobieta daje mi ogromną siłę i motywację do działania, bo wiem, że z odpowiednim nastawieniem i planem na życie można osiągnąć spełnienie i szczęście.

Trening czyni mistrza

Pamiętajmy, że wszystko da się ogarnąć. Jeśli zadbamy o pozytywne nastawienie, będziemy zdeterminowani i wyznaczymy sobie realne cele, życie pełne obowiązków stanie się przyjemnością. Oczywiście, warto wspomnieć o tym, że życie zaskakuje nas na każdym kroku niespodziewanymi zdarzeniami, ale siła naszego wypracowanego charakteru zdecydowanie pomoże nam w walce z przeciwnościami.

Ola Budzyńska w swojej #kursoksiążce „Zorganizuj się w 21 dni” dzieli się z nami szeregiem technik zarządzania sobą w czasie. Nie wszystkie z nich muszą sprawdzać się w Twoim przypadku, ale na pewno któraś z nich będzie dla Ciebie pomocna.

Ja na co dzień stosuję trzy wg mnie najciekawsze metody zarządzania czasem wyodrębione przez autorkę: OATStechnikę A-B-C oraz checklisty.

Na czym polegają?

Metoda OATS, tzw. owsianka pokazuje, w jaki sposób powinniśmy rozpocząć pracę nad konkretnym celem. Cel ten dzielimy na O – wyniki/efekty (np. napisanie książki, nauka języka obcego), A – zadania (działania, które pomogą nam osiągnąć cel), T – czas (ile czasu poświęcimy na tę aktywność) oraz S – harmonogram działań (rozkładamy zadania w czasie).

Przykładowo:
O – cel: nauka języka francuskiego na poziomie komunikatywnym
A – zadania: szkoła języków obcych lub samouczek (np. aplikacja Duolingo)
T – czas: 3 miesiące
S – harmonogram: lekcje z korepetytorem 3 x w tygodniu

Ta metoda sprawdza się szczególnie przy większych projektach, gdzie mamy do czynienia z różnymi etapami prac i wielością zadań.

Technika A-B-C segreguje zadania od najważniejszych do mniej ważnych. Zadania typu A są najistotniejsze i dadzą nam najwięcej efektu, bo aż 65%, zadania typu B 20%, natomiast C do 15% rezultatu. Ode mnie zależy, które zadania umieszczę w danej hierarchii.

I na koniec – ulubione checklisty. Pomagają mi uporządkować moje cele i harmonogram bardzo napiętego dnia. Największą satysfakcję czerpię z odhaczania poszczególnych pozycji na liście 😉

Techniki zarządzania sobą w czasie pomagają mi zarówno w życiu prywatnym, jak i w codziennej pracy projektowej dla różnych klientów. A jak wiemy, klient nasz pan, dlatego chcę, aby efekt końcowy moich działań był satysfakcjonujący dla obu stron, a zadania dostarczone w terminie.

Polecam zastosowanie tych metod nie tylko kobietom – matkom, o których dziś mowa, ale wszystkim, którzy chcieliby popracować nad umiejętnością zarządzania sobą w czasie. To naprawdę działa!

Do góry

Agencja marketingu kreatywnego.

Realizuję wysokiej jakości projekty dla klientów międzynarodowych. Zapytaj mnie o technologie cyfrowe, branding i SEO.

NAPISZ DO MNIE
kontakt@media-room.pl

SOCIAL MEDIA